miało być coś innego...a wyszło pokrewne... ale co tam
uszyłam wczoraj takie 4 etui na dokumenty, karty płatnicze i co tam jeszcze..
Czerwony:
Wielokolorowy (sprzedane):
Bialo-czarny:
Zielony z niebieskim, ale cosik mi się pokitfasiło i mankutny wyszedł :-)
i środek (4 kieszonki):
Rozkręciłaś się to mało powiedziane! ;) Cały wysyp energetyzujących dokumentowych organizerów :).
OdpowiedzUsuńCudne są! Uroku dodaje im też to, że ciągle jesteś wierna świetnym bazom szwedzkim ;).
Super!
heheh dzięki :-) moja maszyna przezywa szok ze jest potrzeba ;-) oprócz tego ze kocham materialy z Ikea, to prawda tez jest taka że w Polsce ciężko o ładne materiały w takiej cenie, a eksperymentować zawsze lepiej na tańszych :-P
OdpowiedzUsuńA to bardzo udane eksperymenty i pomysłowe.
OdpowiedzUsuńGratuluję staranności wykonania i świetnej kolorystyki. Takie cudo chyba nie ma szans zawieruszyć się w przepastnej torebce :)
No i jeszcze dodam, że portfele wcześniejsze też mi się podobają...baardzo!
Tylę się rozpisałam jakie tu piękne rzeczy robisz i szlag trafił mój komentarz bo coś nacisnęłam! Wrrrrr Jak mi złość przejdzie to wrócę i będę się zachwycać dalej :)
OdpowiedzUsuń