Nadrabianie zaległości...



W końcu udało mi się dokończyć 2 albumy... naczekały się kilka dobrych miesięcy, ale już są (ostrzegam bardzo dużo zdjęć!):
Album Ślubny:





























i Album z Podróży Poślubnej:
















































uffff... i koniec :-) gratulacje dla tych którzy przebrnęli do końca!!


Komentarze

  1. o swieta cierpliwosci:)Kitku wyszlo swietnie:)
    sluchaj cto co kawa w czwartek?
    przylatuje o 15.30 na dworcu bede kolo 17 i co Ty na to?

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne albumy! Sama miałam taki plan, żeby zrobić ślubny, ale jak widać nie mam tyle samozaparcia co Ty! Dobra robota :)
    A do kawy bym chętnie dołączyła ;)
    No i dużo zdrowia życzę! Czasem dobrze poleżeć i nic nie robić, ale choroba niech idzie precz!

    OdpowiedzUsuń
  3. zaledwie 7 miesiecy sie zbieralam do zrobienia albumu ślubnego, to sie nazywa samozaparcie :-P
    ech no szkoda ze do kawy nie dołączysz.. no ale moze kiedys.. :-)
    dziekuje za zyczenia zdrowia, mam nadzieje ze do jutra mi przejdzie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty