na dobranoc...
Sia "my love" wydłubana z OST z Eclipse... czy ja już kiedyś pisałam jak uwielbiam soundtracki? pewnie tak, ale nic to napiszę jeszcze raz ;-P
uwielbiam, bo na każdym soundtracku znajdzie się jakaś perełka..
albo, jeszcze lepiej, dokonam jakiegoś "odkrycia" wykonawcy którego nie znałam :-) w ten sposób moja płytoteka się rozrasta dość szybko...
dobra teraz już się zamknę, posłuchajcie sobie w ciszy..
dobranoc..
uwielbiam, bo na każdym soundtracku znajdzie się jakaś perełka..
albo, jeszcze lepiej, dokonam jakiegoś "odkrycia" wykonawcy którego nie znałam :-) w ten sposób moja płytoteka się rozrasta dość szybko...
dobra teraz już się zamknę, posłuchajcie sobie w ciszy..
dobranoc..
Dreszcz mnie przeszedł... cudowna piosenka :)
OdpowiedzUsuń