Filcowy debiucik
Na zamówienie podjęłam się tej bardzo przyjemnej próby uszycia portfela z filcu. Portfel miał być większy niż te standardowo szyte prze mnie i w kolorze czerwonym.
Trochę się nad nim pogłowiłam, bo z filcem o grubości 3mm jeszcze nie miałam do czynienia i zwykły portfel wyszedłby bardzo gruby i nieforemny...
no ale się udało :-) mam nadzieję, że klientka będzie zadowolona :-)
Trochę się nad nim pogłowiłam, bo z filcem o grubości 3mm jeszcze nie miałam do czynienia i zwykły portfel wyszedłby bardzo gruby i nieforemny...
no ale się udało :-) mam nadzieję, że klientka będzie zadowolona :-)
uszycie tego portfela też było troszkę na poświąteczny rozruch i już kilka kolejnych rzeczy jest w drodze :-)
Świetny jest!!! I w moim ulubionym kolorze :))) Chyba muszę sobie przypomnieć szycie portfelików ;)) Pozdrawiam noworocznie :)
OdpowiedzUsuńOj, piękny. Ależ by pasował do mojej czerwonej torby...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
PS. Kitku, wyglądasz pięknie, zaokrąglasz się uroczo. Wyglądasz na szczęśliwą, służy Ci ten stan:)))Wszystkiego dobrego w Nowym roku, buziaki!
Kasiu dziękuję Ci bardzo za miłe słowa :-) w 6 miesiącu mogłabym już zostać, brzuch mi jeszcze tak bardzo nie ciąży, a dziecię już wystarczająco ruchliwe :-) ale z drugiej strony chętnie bym je już przytuliła!
OdpowiedzUsuń