mam już miesiąc
moja Nadia dziś kończy miesiąc :-)
a my cały czas się docieramy, czego efektem jest to, że w tym miesiącu udało mi się ufilcować jeden zestaw korali i kolczyków (prezent na dzień matki) i nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć, oraz uszyc pół portfela ;-P
no ale cóż miłość wymaga ofiar (jak mawiała moja wychowawczyni w liceum)...
a to uczucie jest wielkie, chociaż ludzik mały :-D
a my cały czas się docieramy, czego efektem jest to, że w tym miesiącu udało mi się ufilcować jeden zestaw korali i kolczyków (prezent na dzień matki) i nawet nie zdążyłam zrobić zdjęć, oraz uszyc pół portfela ;-P
no ale cóż miłość wymaga ofiar (jak mawiała moja wychowawczyni w liceum)...
a to uczucie jest wielkie, chociaż ludzik mały :-D
Mam siostrzyczkę Nadię -uparciuch straszny ;)
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się cieplutko :)
Śliczna ta Twoja N.:) życzę Ci dużo uśmiechu i spokoju:*
OdpowiedzUsuńŚliczne jesteście - nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć was żywcem :).
OdpowiedzUsuńGratuluję Córeczki. Czekam na Twoje dzieła dla niej
OdpowiedzUsuńGratulacje :-) śliczne imię :-)
OdpowiedzUsuń