w temacie kominów

bo bardzo modne w zeszłym i w tym sezonie :-)
a jeszcze jak samemu można szydełku zrobić to już w ogóle wypas.. przynajmniej dla mnie bo do szydełka nadal pałam miłością ogromną :-D
w grudniu zrobiłam komin czerwony (dla mnie) i fioletowy (dla mojej siostry)
i tak sobie myślałam co by tu jeszcze,co by tu jeszcze? i robiąc porządki w moich ciuchach,znalazłam zielony szalik - z grubej wełny, ale jak na mój gust za krótki i za bardzo zbity, więc go sprułam i zrobiłam zielony komin :-)




a teraz się szydełkuje kolejny recyclingowy komin, tym razem dla Ani - ofkors różowy z szalika z Zary ;-)



Komentarze

  1. świetnie takie soczyste kolory wyglądają w ponury dzień...! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam kominy i cudnie, że moda na nie powróciła. Marzy mi się jeden, chociaż wyglądałabym tutaj w takim jak połączenie kominiarza z batmanem (wiesz jak jest;)):D, a ciekawe ile taki komin kosztuje? :) Może bym sobie zafundowała i nosiła po domu, w końcu w zimie mamy tu w mieszkaniu tylko +5 stopni ...

    OdpowiedzUsuń
  3. oooo jaki piękny różowy:-))) a gotowy juz jest, gotowy???Powiedz ze gotowy:-)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mamo Ammara, cena? to zależy gdzie chcesz kupić? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. i od razu getry (takie na łydy) do zestawu :D.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty