majówka...
... spędzona tradycyjnie na "naszej" wsi na Podlasiu :-)
widoki jeszcze mało wiosenne, ale i tak działające kojąco na wszystkie moje zmysły... a do tego ta cisza....
tylko czemu ta majówka taka krótka?!
a teraz uciekam czytać wasze blogi :-) bo mi się nazbierało zaległości, że ho ho...
widoki jeszcze mało wiosenne, ale i tak działające kojąco na wszystkie moje zmysły... a do tego ta cisza....
tylko czemu ta majówka taka krótka?!
a na koniec, Proszę Państwa! Latający Pies!
a teraz uciekam czytać wasze blogi :-) bo mi się nazbierało zaległości, że ho ho...
Rozbawiło mnie strasznie to ostatnie zdjęcie!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczne;)
Pozdrawiam:*
no własnie, czemu taka krótka..?:)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie - majstersztyk psiego szaleństwa:)))
sielanka istna... aż pies odleciał :)
OdpowiedzUsuńJa trochę wątpię, że to pies.... ale rozkosznie lata :):)
OdpowiedzUsuńJeju jak ja mogłam przegapić Candy i Twoje urodzinyy??? Wszystkiego naj... naj... naj. ... :):*
Wiesz po mojej majówce, przydałaby mi się taka Twoja, cisza, spokoj, ukojenie... pięknie :)
o ja!!!! pies !!!! :D:D mało się ze śmiechu nie udusiłam,nie mówiąc już o opluciu monitora ze śmiechu! zjawiskowy lot no i ten jęsssor :D:D !
OdpowiedzUsuń:D
pozdrawiam
ha! Sherman mój już tak ma i często odbywa loty, szczególnie jak się ma w ręce patyczek, piłeczkę, albo gumową, piszczącą zabaweczkę ;-D
OdpowiedzUsuńLiluLilu no może Ty po prostu gapa jesteś, że tyle przegapiłaś ;-P
To ja właśnie zaległości odrabiam ;) Fotki faktycznie uspokajające.... a tą swoją wieś to masz jakąś magiczną... że psy latają :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Boksiaaa/boksiooo/???/!!! Cudny pisek :))) Jestem wielbicielką bokserów, też mam boksię:)
OdpowiedzUsuńBeatta Boskio :-) Widziałam Twoją boksie ;-) cuudna fafluniasta :-)
OdpowiedzUsuńPiesek jest boski.!:D
OdpowiedzUsuń