mini stwory..

jednak nowe materiały nie poszły w ruch... za to powstały mini stwory:

miś polarny:



Żyrafka


i 3 sowy:


a na koniec "zdjęcie z wojska" ;-) 















a no i po prostu muszę się pochwalić co dzisiaj przywiózł mi mąż z wizyty u dziadków :-D

















i chociaż tyle się wyleżała niepotrzebna, to jest całkiem sprawna ;-)

Komentarze

  1. Śliczne maleństwa.... i WSPANIAŁA maszyna ! Ja też chcę taką :D

    OdpowiedzUsuń
  2. To ja jeszcze pytanko... w jaki sposób zaróżowiłaś misiowi policzki ??

    OdpowiedzUsuń
  3. chachahca zdjecie z wojska mnie urzeklo....i ten mis polarny-boski:)
    a ja dodaje..ze ja policzki rozowie kredka bambino:):)trzyma dobrze kolor:)
    Kitek-sciskam moooocno:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Umieram, umieram, umarłam.... Wszystkie ministwory genialne, ale to miś zdobył me serce (jakoś wewnętrznie czuje jakiś związek z każdym misiem ;)) aaaaa maszyna.... jeny... moje marzenie...ochh i ehh

    OdpowiedzUsuń
  5. Ministwory fenomenalne, a żyrafa i miś zakochały mnie absolutnie! Rewelacja moja droga :)
    Maszyna cudna, z duszą prawdziwa, ekstra, skrab prawdziwy :)

    Buziale

    OdpowiedzUsuń
  6. hmmm skarb miało być ;p

    OdpowiedzUsuń
  7. zwierzaczki z filcu fantastyczne! miś przepiękny a sowy rewelka! :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty