Piekne filcaki Ten pierwszy przypadł mi szczególnie do serca.
Bombastyczne! Kolory w sam raz na smutnawą jesień, podnoszące na duchu :))
Jak dla siebie to wybrałabym granatowo- szarą ;)Kuleczki też filcujesz na mokro? ;)
Prawdziwa łąka w środku listopada:)Życzę dużo uciechy w przygodzie filcowej.
Śliczne kwiatki. Długo trwa wykonanie takiego cuda?Pozdrawiamwww.retrostyl.blogspot.com
jakies 20-25 minut ;-)
Piekne filcaki Ten pierwszy przypadł mi szczególnie do serca.
OdpowiedzUsuńBombastyczne! Kolory w sam raz na smutnawą jesień, podnoszące na duchu :))
OdpowiedzUsuńJak dla siebie to wybrałabym granatowo- szarą ;)
OdpowiedzUsuńKuleczki też filcujesz na mokro? ;)
Prawdziwa łąka w środku listopada:)
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo uciechy w przygodzie filcowej.
Śliczne kwiatki. Długo trwa wykonanie takiego cuda?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.retrostyl.blogspot.com
jakies 20-25 minut ;-)
OdpowiedzUsuń