tym razem ze śliwkami...
drożdżówki! znowu! ale ja tak uwielbiam śliwki, że nie mogłam się oprzeć! chyba lepsze od tych z truskawkami
a gdy mama buszowała po kuchni, Naduśka tak słodko sobie spała :-)
nawet ostatnio mama Kitek wygospodarowała czas na nowe filcki, ale to w osobnym poście ;-)
piękne bułeczki słodkie, ale ten sen jeszcze słodszy:-)))
OdpowiedzUsuńo maaamo chcę tego spróbować! uwielbiam kwaskowatość śliwek! o_O
OdpowiedzUsuńmniam
A mała czytelniczka wymiata! ahahhaa
co za smakołyki! mała jaka słodka:)
OdpowiedzUsuńO rany, napatrzeć się nie mogę.. chyba wezmę chłopa w obroty..
OdpowiedzUsuń