Jealous much?

Niedziela popołudniu, Kitek wybrała się na wycieczkę do H&M ku pokrzepieniu serc, i co tam znalazła? Koszulkę na widok, której mordka się uśmiechnęła i wykrzyknęła w myślach muszę ja mieć!


A co potem zrobiła Kitek? Obtentegowała w głowie plan! No bo po co mam wydawać 39,90 PLN, skoro mogę mieć podobną koszulkę za 15 zeta i jeszcze wybrać inny kolor!
Jak pomyślała tak też Kitek zrobiła - kupiła t-shirta w rozmiarze XXL za 15 zeta i w domu wzięła się do pracy. Nie licząc czasu schnięcia farby, koszulka była gotowa po 30 minutach..
Można? Można! i co? Jealous much? ;-)

to teraz fotki!

Tak wyglądał t-shirt zanim dorwały się do niego nożyczki


i po akcji


i jak śpiewał Fisz "..tu muszę naderwać tu muszę zszyć.." czyli po przycinaniu i zwężaniu..


a tu już gotowa!





i tyyyyyyyyyyyyyle :-)
stay tuned bo niedługo kolejna koszulka się skroi ;-)




Komentarze

Popularne posty