Śliniak
Zacznę od tego, że nie wiem czemu dopiero teraz trafiłam na fantastycznego bloga Craftiness is not Optional ale jestem totalnie zakochana w talencie autorki! to jakie ciuszki szyje dla swoich dwóch córeczek to poprostu łeb spada i się toczy! i jeszcze te tutki, które publikuje! no och ach!
skorzystałam z jednego z nich by uszyć ten oto śliniak dla Nadulki
skorzystałam z jednego z nich by uszyć ten oto śliniak dla Nadulki
mój wyszedł nieco bardziej sztywny, bo z obu stron jest z nieprzemakalnego materiału, następnym razem skorzystam z innego materiału, ten egzemplarz będzie na posiłek większego kalibru ;-)
ana koniec jeszcze dodam, że dzięki blogowi Craftiness is not Optional mam już pomysł jaką sukieneczkę uszyję Nadii na roczek (i nawet już mam materiał!) :-D
Nadula urocza, jak zawsze ;-)
OdpowiedzUsuńNadula urocza, jak zawsze ;-)
OdpowiedzUsuńNadula urocza, jak zawsze ;-)
OdpowiedzUsuńNadula urocza, jak zawsze ;-)
OdpowiedzUsuńNadusia jest śliczna, chyba podobna do mamusi, śliniak bardzo pomysłowy, ech mieć tak talent jak Ty!
OdpowiedzUsuńto nie talent,to praca odtwórcza ;-) tak Nadfia jest podobna do mnie, chociaż mną się tak nikt nie zachwyca :-P
Usuńmatko jaki ten śliniak jest czadowy. normalnie się zadużyłam, te grochy kieszoneczka, no poprostu OSZALAŁAM na jego punkcie. co mam zrobić żeby taki mieć dal moich babiszonków?
OdpowiedzUsuńno uszyć najlepiej! ;-)
Usuńa jak nie ma kto uszyć to może coś ugadamy ;-)
ale czad! świetny pomysł taki śliniak - przynajmniej dziecko nie złapie i nie zerwie z siebie :) super to zrobiłas!! gratuluję :)
OdpowiedzUsuńpapuguję!!
OdpowiedzUsuńNO BA!
UsuńAjajaj, piękny!
OdpowiedzUsuńA Córa jaka już duuuża!:D:D:D